Katolicyzm

furmantis

Jaki jest Wasz stosunek do wiary Waszych ojców, bo wnoszę, iż większość z Was została ochrzczona, była lub jest wyznania katolickiego?

Ja jestem apostatą, to znaczy, że złożyłem [link widoczny dla zalogowanych]. Wielu pytało mnie dlaczego? Przecież można mieć w takim kraju jak Nasz (katolicki zaścianek) sporo problemów przez to i owszem ma się Very Happy

Ja po prostu nie jestem osobą wierzącą, jak zresztą wielu, ale nie chciałem być kolejnym wiernym w statystykach kościoła mimo iż nie wierze. Jest to sprzeczne z zasadami według, których żyje.

Co do samej wiary, jestem wielkim jej przeciwnikiem, widząc to co się dzieje w niej, to ogólne zakłamanie. Jestem zdania, że katolicyzm to największa sekta świata, niestety legalna w większości krajów, a nawet wspierana przez rządy krajów.

filifionka

ja jestem ateistką, już od jakiegoś roku nie wierzę w Boga. I nie powiem, bo ciężko mi nie wierzyć w nic. Ale z drugiej strony nie potrafię wierzyć na siłę. Mam wrażenie, że księża i Pismo Święte kłamią i chyba nie pozbędę się prędko tego wrażenia.

patrykl

Wierze, że coś tam jest, ale na pewno nie takie jak mówią. Ogólnie -żyje zgodnie z zasadą "najważniejsze to być dobrym człowiekiem". A kolegę za akt apostazji podziwiam. W małym miasteczku, w którym żyje, wolę być statystyką niż "na językach".

gruszkaGx8

Podziwiam za apostazję i gratuluję. Ja też o tym myślałam, ale... nie chce mi się. Na co mi taki papierek.

Agrippina23